Robert Lewandowski pojawił się na polskiej premierze smartfonu Huawei P10. Piłkarz od dwóch lat jest ambasadorem marki. Fotoreporterzy liczyli na to, że uda im się zrobić gwieździe kilka zdjęć, ale bardzo się zawiedli.
Jeden z nich wprost przyznał, że takie zachowanie Roberta, to dla niego zwykłe "gwiazdorzenie":
Robert Lewandowski ostro gwiazdorzy. Cały czas uciekał przed fotografami, był wręcz zasłaniany, nie znalazł nawet 30 sekund, żeby zapozować z telefonem na ściance (normalne, promocyjne zdjęcia). O co chodzi? To mega słabe zachowanie z jego strony.
Zgadzacie się, że piłkarz nieco przesadził?
JM