Paulina Sykut urodziła córkę na początku grudnia. Gdyby jednak ktoś o tym nie wiedział, po obejrzeniu zdjęć prezenterki z ostatniego odcinka "Tańca z gwiazdami", w ogóle nawet nie podejrzewałby, że była w ciąży.
Obcisła koronkowa sukienka z licznymi prześwitami od Laurelle nie ukryłaby żadnego zbędnego kilograma. W przypadku Sykut jednak nie trzeba nic maskować. Prezenterka w błyskawicznym tempie wróciła do figury sprzed ciąży.
W rozmowie z "Super Expressem" opowiedziała o swoim sposobie na idealną sylwetkę. Okazuje się, że wcale nie przesadzała z ćwiczeniami czy odchudzaniem.
Niewiele robię. To kwestia zdrowego odżywiania i takiego dbania o dietę i tylko tyle w zasadzie. Także, te wszystkie sprawy wtedy same się układają.
ZI