Maja Bohosiewicz nie boi się eksperymentować i często zmienia fryzury. Po Świętach gwiazda znów postanowiła nieco odświeżyć swój wygląd i ma teraz prostą grzywkę. Zamiast jednak opublikowania tradycyjnego selfie, na Instagramie prowadziła relację z samej wizyty w salonie piękności.
Na nagraniu gwiazda ma mokre włosy, hennę na brwiach, która dopiero zaczyna schnąć i je mandarynkę. Wygląda przekomicznie. Na tym jednak nie koniec. Bohosiewicz nie byłaby sobą, gdyby w zabawny sposób nie skomentowała filmu.
Co zrobić, aby poczuć się lepszym człowiekiem? Punkt 1. Umyć włosy. Punkt 2. Zrobić sobie porządne manicure i pedicure. Jestem lepszym człowiekiem.
A jak Wam się podoba nowa fryzura Bohosiewicz? Weźcie udział w sondzie!
AW