Dariusz K. wyszedł z więzienia. Jaka była reakcja Allana? Wzruszająca odpowiedź Edyty Górniak: Walczę o to, żeby jego serce było spokojne

Edyta Górniak w rozmowie z "Super Expressem" pierwszy raz skomentowała wyjście Dariusza K. z aresztu. Dopuści do jego spotkania z Allanem?

Edyta Górniak do tej pory unikała komentowania wyjścia Dariusza K. na wolność, który opuścił areszt po wpłaceniu kaucji w wysokości 400 tysięcy złotych. W końcu jednak dała się namówić na rozmowę z "Super Expressem" i przyznała, że było to traumatyczne doświadczenie zwłaszcza dla jej syna, Allana.

Przeczytaliśmy o tym w mediach i oczywiście rozmawiałam z Allankiem, bo jego emocje są dla mnie ważne i nie było to takie proste. Ta sytuacja przypomniała mu coś, co on bardzo głęboko chowa w sercu. Ja staram się codziennie walczyć o to, żeby jego serce było spokojne, żeby nie miał takich wahań emocjonalnych, żeby się chciał rozwijać, żeby nie był zgaszonym dzieckiem, schowanym, zawstydzonym. Myślę, że on zawsze gdzieś ten strach i wstyd trochę będzie miał w sercu. Więc oczywiście musiałam z nim o tym porozmawiać, ale nasze życie toczy się dalej, my jesteśmy jakby w innej rzeczywistości w tej chwili.

Wokalistka przyznała, że były mąż nie próbował się jeszcze skontaktować z synem. Nie ma jednak zamiaru utrudniać mu spotkania, wszystko uzależnia od chęci samego Allana.

Jeśli Allan wyrazi taką wolę - powiedziała artystka.

A jaka była pierwsza myśl Górniak po wyjściu Dariusza K. na wolność?

W pierwszej chwili pomyślałam o Allanku i o tym, czy i jakie to emocje w nim wzbudzi, czy przyjmie to spokojnie czy nie. Potem pomyślałam o rodzinie tej osoby, która została zabita, jak oni się poczują w tej sytuacji. I tutaj cała moja empatia przeszła na tamtą stronę, więc wszystkie emocje które się pojawiły dotyczyły najpierw Allana, a potem tej rodziny.

Były mąż i ojciec dziecka artystki trafił za kratki po tym, jak śmiertelnie potrącił kobietę na pasach. Był wówczas pod wpływem narkotyków. Do zdarzenia doszło w lipcu 2014 roku. Sąd postanowił jednak uchylić tymczasowy areszt.

AW

Więcej o: