Małgorzata Rozenek-Majdan pierwszy raz po ślubie udzieliła wywiadu na żywo w programie "Dzień Dobry TVN". W studiu towarzyszył jej brat, Michał "Misha" Kostrzewski, który jest cenionym na świecie tancerzem baletowym. Prowadzący zabrali rodzeństwo w sentymentalną podróż do czasów szkoły baletowej. Okazało się, że w dzieciństwie, to jej brat był w centrum zainteresowania:
Zawsze żyłam w cieniu młodszego brata. Jego osiągnięcia zawodowe przyćmiewają moje. Ja byłam tą czarną owcą, a on wzorem, który przede mną się stawiało - przyznała.
W trakcie rozmowy nie sposób było pominąć tematu ślubu i samego wesela Małgorzaty Rozenek. Jej brat doskonale wspominał przyjęcie:
Wesele? Bardzo udane. Małgosia się bardzo dobrze bawiła, Radek też. Jego koledzy tak samo. Byłem, żeby doglądać i żeby wszystko potoczyła się tak, jak trzeba. Małgosia wszystko pięknie zorganizowała. Najbardziej mi się podobało to, że atmosfera była bardzo rodzinna.
Misha opowiedział także o pierwszym spotkaniu siostry z Radkiem Majdanem. Na premierze filmu "Mój biegun" był on świadkiem ich rozmowy:
Dowiedziałem się właśnie niedawno, że to było wtedy ich pierwsze spotkanie. I muszę powiedzieć, że Radek patrzył się na Małgosię takimi bardzo dużymi oczami. Bardzo ją podziwiał - zdradził.
Prowadzący zadali też pytanie "Perfekcyjnej Pani Domu", jak czuje się jako żona Majdana:
Jako pani Majdan czuję się bardzo dobrze. Nie ukrywam, że nadal jestem zmęczona i jeszcze odsypiam, ale bardzo się cieszymy z Radosławem. To był piękny dzień. Było tak wspaniale, że życzę każdej pannie młodej właśnie takiego ślubu i wesela jak my mieliśmy. Po prostu - powiedziała.
Misha Kostrzewski, w przeciwieństwie do siostry, swą karierę związał z baletem i do dziś odnosi spektakularne sukcesy za granicą. Obecnie pracuje jako choreograf w operze w Lyonie, a wcześniej przez 10 lat był solistą w Monte Carlo.
AW