Jak tak seksowna kobieta jak Klaudia Halejcio może wyglądać jeszcze bardziej ponętnie? Ona wpadła na genialny (i bardzo prosty zarazem) pomysł. Przyjrzyjcie się dokładnie zdjęciom... Nic? No to podpowiemy: zerknijcie na jej skórę. Nadal? Ok, zdradzimy więc sekret aktorki: opalenizna i połyskujący balsam do ciała ze złotymi drobinami. Proste, tanie, dostępne dla każdego. A efekt wprost powalający!
Suknia odsłoniła sporo ciała - z tyłu wycięcie na plecach sięgające niemal pośladków, z przodu wielki rozporek eksponujący nogi. Wszystko to podkreślone brązem - czy to samoopalacz, czy bronzer do ciała, czy może nawet solarium? Niestety nie wiemy. Wiemy za to z całą pewnością, że z zachwytem patrzyli na nią nie tylko zebrani, lecz również jej ukochany Tomasz Barański . Nie odstępował jej na krok i wcale się nie dziwimy.
AB