Związek Kuby i Krystyny z "Rolnik szuka żony" należy już do przeszłości. Informacje o tym, że są parą pojawiły się pod koniec zeszłego roku. W mediach społecznościowych oboje publikowali posty oraz zdjęcia sugerujące to, że łączy ich coś więcej niż przyjaźń. Ich związek był prawdziwą sensacją - w końcu Kuba starał się o względy Ani, a Krysia dostała kosza od Roberta. Po kilku miesiącach sielanki para nie jest już razem. Krystyna poinformowała fanów o rozstaniu na swoim fanpage'u. Nie przebierała w słowach - w swoim wpisie wyraźnie sugerowała, że to Kuba zawinił. Niedługo potem post usunęła:
W dniu dzisiejszym kończy się kolejny rozdział mojego życia. Są ludzie ważni i ważniejsi. Pamiętajmy, że życie jest krótkie! Nie marnujmy go na chamskich ludzi i nieuczciwe zachowania. Mężczyźni przychodzą i odchodzą, a przyjaciółki zostają! Więc skoro mężczyzna nie jest w stanie szanować moich przyjaciół, to jest nam zdecydowanie nie po drodze!
P.S. Słowo wybacz nic nie kosztuje, a tak wiele zmienia. A pomaga się z chęci, a nie żeby cokolwiek komuś udowodnić! Shame on you, shame on me! - napisała na swoim Facebooku Krystyna.
Co na to sam zainteresowany? Kuba udzielił komentarza serwisowi Fakt24.pl. W przeciwieństwie do Krystyny - był oszczędny w słowach. Z jego relacji wynika, że powodem rozstania była dzieląca ich odległość:
Ze względu na pracę przeprowadziłem się do Łodzi, nie mieszkam już w Warszawie. Nie chcę komentować wpisu Krystyny i w jakikolwiek sposób zaogniać sytuacji - wyznał uczestnik reality-show.
Krystyna odniosła się do oświadczenia byłego partnera. Na Facebooku opublikowała artykuł z wywiadem Kuby. Zamieściła także krótki komentarz:
Co się stało, to się stało... Życie nie stoi w miejscu
Co się stało, to się stało... Życie nie stoi w miejscu.
KS