Joanna Horodyńska jest jedną z jurorek konkursu Fashion Designer Awards skierowanego do młodych projektantów. Ostatnio pojawiła się na konferencji prasowej tego wydarzenia. Najwidoczniej trudno jej się po wakacjach przestawić na polski klimat, bo jej stylizacja była dość nietypowa jak na tą porę roku. Na Instagramie napisała:
Zima? Nie, dzięki.
Celebrytka założyła wzorzystą sukienkę maxi od Stelli McCartney. Do zwiewnej kreacji dobrała futrzaną narzutkę i to był jedyny "zimowy" akcent. Czarne, mocno wycięte szpilki od Valentino na gołych stopach? Zamarzamy na sam widok!
Mało tego, każdy z elementów ubioru był nieco "z innej bajki" i nie jesteśmy pewni, czy całość dobrze się ze sobą zgrała. Jak widać, ekskluzywne metki nie zapewniły sukcesu stylizacji, której łączna wartość wyniosła ok. 20 tys złotych.
WJ