Edyta Herbuś na środowej imprezie Top Secret pojawiła się w raczej bezpiecznym zestawie od Paprockiego&Brzozowskiego. Biała bluzka i metaliczna spódnica nie były może "outfitem miesiąca", ale tej stylizacji wiele zarzucić nie możemy. Zwłaszcza, że nasza uwaga i tak kieruje się przede wszystkim na fryzurę Herbuś. Wiele się nie zmieniło - tancerka inaczej ułożyła grzywkę. Wystarczyło, by zepsuć efekt.
Naszym zdaniem efekt niestety nie był najlepszy. Fryzura dodała Herbuś lat, szczególnie w połączeniu z tak klasycznym "lookiem". A jak Wam się podoba?
em