Aktorce na ściance przydarzyła się już niejedna wpadka. Parę dni temu straszyły nas jej "uciekające palce" w sandałkach , które masakrowały stopy Jabłczyńskiej (nasz zmysł estetyczny również). Na szczęście już zdążyliśmy o nich zapomnieć. Dlaczego? Aktorka na kolejnej imprezie wyglądała zjawiskowo. Na otwarcie atelier Violi Piekut przyszła w króciutkiej opinającej sukience, do której dobrała szpilki, które tym razem przynoszą naszym oczom samą radość. Dodatkowego pazura stylizacji dodał mocny, bardzo kobiecy makijaż. I te nogi!
Taką Joannę Jabłczyńską chcemy oglądać za każdym razem. Asiu, idź tą drogą! A jak Wam podoba się aktorka w takiej odsłonie? Może wolicie ją jednak w bardziej eleganckim wydaniu?
em
Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem