Ben Affleck , jak wielu innych aktorów z Hollywood, angażuje się w działalność humanitarną. W 2010 roku założył Eastern Congo Community - fundację zapewniającą wsparcie finansowe i prawne organizacjom społecznym działającym na terenie Demokratycznej Republiki Konga. O prowadzonych przez fundację działaniach opowiadał w środę w amerykańskim Senacie. Aktualnie Eastern Congo Community próbuje wdrożyć projekt odbudowy przemysłu kawowego, z którego niegdyś słynął afrykański kraj. Aktor wspomniał o 40 kg kawy z tamtego rejonu, którą zakupiła niedawno słynna amerykańska sieć kawiarni Starbucks.
To nie działalność charytatywna w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. To robienie wspólnych interesów - wyjaśnił Affleck.
<< ZOBACZ ZDJĘCIA AFFLECKA Z RODZINĄ W SENACIE >>
Obok aktora w Senacie zasiadł Bill Gates, który również angażuje się w działania na rzecz rozwoju afrykańskiego rolnictwa. Filantropi przemawiali przed członkami Senatu, wśród których znalazł się "znajomy" gwiazdora. Affleck, który wystąpi w najnowszym "Batmanie", zwrócił się do senatora Patricka Leahy'ego, mającego w swoim dorobku niewielką rolę w poprzedniej części ("Mroczny rycerz powstaje").
Nie mógłbym nie wspomnieć o moim koledze z "Batmana". Twoja rola była trochę mniejsza od mojej, ale z tego co słyszałem, wykonałeś świetną robotę - zażartował.
To nie była pierwsza wizyta Afflecka w Senacie. O działaniach swojej organizacji opowiadał tam już po raz czwarty.
Instagram.com/benaffleck
em