W szary poniedziałkowy wieczór Helen Mirren była jedną z najjaśniejszych gwiazd Festiwalu Filmowego w Berlinie, na którym to pokazano jej najnowszy film "Woman in gold".
W długiej koronkowej kreacji od Dolce & Gabbana powalała na kolana. W przenośni i dosłownie, okazało się, że buty+tren+schody = upadek. Nie wywinęła jednak spektakularnego orła, jakiego spodziewalibyśmy się po sobie w takich okolicznościach.
Gdy Helen Mirrren miała wejść na schody, straciła równowagę.
Andre Mischke/face to face / 0070086/Reporter Andre Mischke/face to face / 0070086/ReporterGwiazda potknęła się i upadła. Setki fleszy, stres, presja. Żadne z nich ani na chwilę nie wytrąciło wielkiej damy z równowagi (tej emocjonalnej). Z równą elegancją jak upadła, po chwili się podniosła.
Szybko pośpieszono jej z pomocą, lecz Mirren niczym baletnica szybko wstała i to w jakim stylu.
Agency BlowUp/ Lana Yassi / CAMERA PRESS/Agency Blowup APPodziwiamy Mirren za zimną krew oraz wyzwanie, jakie podjęła, chodząc w TAKICH butach.
Portal Buzzfeed zawyrokował :
Helen Mirren nawet gdy upada, to z gracją.Axel Schmidt / AP (AP Photo/Axel Schmidt)
karo