Lana del Rey? A może Amal Clooney? Nie, to "odmieniona" Weronika Rosati w "Vivie!". "Jak pomalowany chłopiec", "czy ona to widziała?"

"Co ją zmieniło?" - taką zapowiedź wywiadu z Rosati możemy zobaczyć na okładce "Vivy!". Po odpowiedź radzimy udać się do działu grafiki.

Weronika Rosati to bez wątpienia jedna z piękniejszych polskich aktorek, tym bardziej bolesne dla oczu są więc próby "udoskonalenia" jej na okładce - kończą się koszmarnym oszpeceniem. "VIVA!"zapowiada, że materiał z Weroniką dotyczył będzie zmian w jej życiu, niestety na razie te największe zobaczyć można na jej twarzy.

Screen z Facebook.com/blogDW

Upiorną okładkę magazynu skomentowała na swoim Facebooku Dorota Wróblewska, która również, jak przyznaje, miała problem z rozpoznaniem gwiazdy najnowszego numeru.

Facebook.com/blogDW

I rzeczywiście, internauci w komentarzach pod wpisem prześcigali się w propozycjach, kogo najbardziej przypomina "odmieniona" Weronika".

Facebook.com/blogDW

A Wy, jak oceniacie okładkę z Rosati? Jest aż tak źle?

em

Więcej o: