"Trzeba umieć spojrzeć na jasną stronę wszystkiego... Przynajmniej będę mógł oglądać samego siebie na kompilacjach wpadek na YouTube" - napisał Liam na Twitterze po tym zdarzeniu.
One Direction śpiewali akurat piosenkę "Best Song Ever", kiedy Liam Payne zdecydował zbliżyć się do swoich kolegów z zespołu na scenie. Niestety poślizgnął się i upadł. Wyglądało to dosyć groźnie, bo scena miała duże podwyższenie. Mało brakowało, a spadłby na ziemię, ale Zayn Malik podał mu pomocną dłoń i dzięki temu szybko się pozbierał. "Wszystko w porządku" - powiedział Liam i kontynuował występ. Zobaczcie, jak to wyglądało:
xiu