Doda w wielkopiątkowy wieczór dołączyła do rzesz Polaków, którzy tradycyjnie wyruszają w podróż do rodzinnych stron. Piosenkarka zamiast stać w korkach, pojechała do Ciechanowa pociągiem. Choć zaskoczenie czekało ją dopiero na peronie.
Doda urodziła się w Ciechanowie. Tam chodziła do szkoły i tam do dziś mieszkają jej rodzice Wanda i Paweł Rabczewscy. W Wielki Piątek piosenkarka pojechała w rodzinne strony, zamiast podróży samochodem pojechała pociągiem. Najwyraźniej było to na tyle ekscytujące wydarzenie, że należało je udokumentować i pokazać światu. Najlepiej ze stylowym filtrem z Instagrama.
Prawdziwe emocje zaczęły się dopiero, gdy Doda wysiadła na dworcu w Ciechanowie. Tam czekał na nią jej tata - były sztangista - z białą parasolką w kształcie serca.
Myśleliście,ze podróż "Dody" pociągiem to hit ? Wygrywa parasolka mojego taty! Moc - napisała przy tym zdjęciu:
Wydaje się jednak, że nie jest to produkt ze sklepu Dody. Nie widać charakterystycznych nadruków, które posiada parasol dostępny na Shop.dodaqueen.com. Tam kosztuje 99 zł. Na Allegro na zwykły parasol-serce trzeba przeznaczyć przynajmniej 45 złotych.
karo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!