Księżna Kate zachwyciła w soczyście cytrynowej kreacji. Księciu Williamowi skojarzyła się ona z innym owocem.
Księżna Kate i książę William pożegnali się z Nową Zelandią, ale to nie koniec ich oficjalnej podróży. W środę książęca para przyleciała do Australii. Na lotnisku w Sydney parę witały tłumy. Księżna na tę okazję założyła cytrynową sukienkę. Wyglądała w niej niezwykle świeżo i radośnie. Jednak nie wszystkim przypadła do gustu.
William powiedział, że wygląda jak banan - powiedziała Kate przyjmującej ją Heather Easton, czytamy na DailyMail.co.uk.
ZOBACZ ZDJĘCIA KATE, WILLIAMA I GEORGE'A
Suknia została stworzona przez serbską projektantkę Roksandę Ilincicę i kosztowała 900 funtów. Wszystko wskazuje na to, że została wykonana specjalnie na tę okazję. Żółta kreacja z białymi kwadratowymi wstawkami nawiązuje do prac brazylijskiego artysty, Hélio Oiticici, który słynął z uwielbienia dla nasyconych barw, informuje "Daily Mail".
Bohaterem tej wizyty był oczywiście także przyszły król, książę George . Kiedy Księżna Kate wysiadła z samolotu, to ona niosła księcia Georga na rękach. Potem opieką zajął się książę William.
ZOBACZ ZDJĘCIA KATE, WILLIAMA I GEORGE'A
Na parę czekały spore atrakcje. W operze w Sydney książęca para obejrzała powitalne przedstawienie Aborygenów.
Zobaczcie, jak wyglądała księżna Kate. Jej kreacja rzeczywiście wyglądała jak banan?
ZOBACZ ZDJĘCIA KATE, WILLIAMA I GEORGE'A
Vic