Chris Brown boryka się z nałogiem, ale nie przeszkadza mu to planować niedalekiej przyszłości. Chris ma zamiar po leczeniu intensywnie spędzać czas. Do sportu potrzebny jest odpowiedni kompan. Ma być nim Justin Bieber. Chris chce mu pokazać, jak podaje "Hollywood Life", kto jest prawdziwym królem kosza. Ciekawy, czy mu się uda. Justin podobno gra bardzo dobrze. Z pewnością przyda im się trochę sportu, a może Chris okaże się osobą, która będzie mogła wpłynąć na Biebsa i pokazać mu, jaką drogą powinien iść.
Chris mówił niedawno, ze to Rihanna zmieniła go na lepsze. Może teraz on powinien zmienić na lepsze Biebsa? Taki łańcuszek szczęścia...
Poe