Justin Bieber jakiś czas temu postanowił zmienić nazwę swojego Instagrama. Znależć go mogliśmy, wpisując "bizzle". Szybko jednak zrezygnował z tego pomysłu i powrócił do swojego imienia i nazwiska. Zdążył jednak nastraszyć swoich fanów, oznajmiając im, że to jego nowy raperski przydomek. Justin marzy o tym, aby zostać raperem i usilnie stara się do tego dążyć - między innymi przez zmianę wizerunku. Ostatnio Justin sporo czasu spędzał w towarzystwie raperów. Diddy pozował z nim do zdjęć, a młody gwiazdor próbował wkupić się w łaski tego środowiska. Podobno, jak donosi "Daily Mail", idol nastolatków chce nawet przenieść się na stałe do Atlanty. Dlaczego? To tam Justin mógłby spełniać się jako raper i ostatecznie zerwać z wcześniejszym wizerunkiem.
Wiele wskazuje na to, że Justin ma już konkretne plany na przyszłość. Czy taka droga okaże się odpowiednia?
Chcecie słuchać Bizzle czy wolicie Justina Biebera?
Poe
