Honey była gościem dzisiejszego wydania "Dzień Dobry TVN". Podczas chatu odpowiadała na pytania internautów, na scenie zaśpiewała piosenkę "Fenyloetyloamina", a w TVN Cafe rozmawiała z Magdą Mołek. Czy to muzyka sprawia, że piosenkarka wygląda na szczęśliwą i spełnioną?
Na pewno tak jest, że z racji tego, że robię to, co kocham, czyli śpiewam, piszę i występuję, sprawia, że jakoś kwitnę na zewnątrz i może rzeczywiście to jest receptą na to, żeby wyglądać dobrze. O ile tak jest i tak twierdzą inni ludzie - powiedziała Honey.
Honorata opowiedziała także o swoim blogu, o tym, że nie lubi być uznawana za "blogerkę modową".
Rzeczywiście prowadzę tam bloga od paru ładnych lat, ale on jest taki bardziej lifestyle'owy niż modowy. Dlatego też nie lubię bardzo szufladkować mojego bloga, jako właśnie bloga modowego i uważam, że jest to blog bardziej lifestyle'owy. Natomiast modą gdzieś cały czas się interesuję od najmłodszych lat. Już moja mama wszczepiła we mnie to zamiłowanie - wyznała w "DD TVN".
Dowiedzieliśmy się, że towarzysząc mamie w zakupach i innych "modowych poczynaniach" Honey w pewnym momencie też złapała bakcyla i zaczęła interesować się modą. W "DD TVN" wyznała także, że jest przekonana, że jej wychowanie miało duży wpływ na to, jaką jest osobą, czym się kieruje.
Kibicujecie Honey?
Natalia