Suknia od Diora, w której Jennifer Lawrence pojawiła się na premierze "W pierścieniu ognia" w Los Angeles nie mogła pozostać niezauważona. Wszystko za sprawą przeźroczystości, które odsłoniły nogi aktorki (zobacz: Jennifer Lawrence odsłoniła ciało na premierze "W pierścieniu ognia". Jak Wam się podoba w takim wydaniu? ). Prowadząca program "Good Morning America", którego gościem była ostatnio filmowa Katniss, zapytała aktorkę, czy kreacja z premiery w L.A. jest jej ulubioną?
Nie, nie powiedziałabym tego. Sądzę, że gdy dziewczyna pokazuje swoje uda, nigdy nie będzie jej się to podobać. Uwielbiam ją, uwielbiam tą suknię... jeśli ktoś inny ją nosi - ze śmiechem odpowiedziała Jennifer.
Chodzi mi o to, że problemem dla każdej kobiety jest popatrzeć na własne zdjęcie i stwierdzić: "Tak, tak... Świetna robota!" - dodała.
Jennifer wie, że nie ma idealnego ciała, ale nie boi się go pokazywać. Chciałaby, aby ludzie nie porównywali się do modelek, ale do "zwykłych" kobiet, w końcu nikt z nas nie jest doskonały i... to jest piękne :)
A Wam, jak Jen podobała się w sukni od Diora?
Natalia
