Miley Cyrus w sobotę zdecydowała się nie śledzić więcej wpisów swojego narzeczonego na Twitterze. Związek piosenkarki i Liama Hemswortha od dawna jest po obserwacją, nic dziwnego, że ten fakt został od razu wyłapany. Czy to jedynie niewinny gest, czy powinniśmy się w nim dopatrywać drugiego dna?
Miley i Liam po raz ostatni byli widziani razem na premierze filmu Liama, "Paranoja". Wyglądali wtedy na szczęśliwych i zakochanych. Czy rzeczywiście udaje im się oddzielać życie prywatne od zawodowego? A może ostatnie zachowanie Miley sprawiło, że aktor powiedział "dość"?
Jakie jest Wasze zdanie?
nn