Brytyjska telewizja Sky News opublikowała zdjęcia z mieszkania Oscara Pistoriusa . Widać na nich łazienkę, w której 14 lutego sportowiec zastrzelił swoją dziewczynę, Reevę Steenkamp.
Zdjęć nie publikujemy, możecie zobaczyć je tutaj .
Nie jest znane źródło, z którego telewizja otrzymała zdjęcia. Policja odmówiła odpowiedzi na pytanie, czy pochodzą one z materiału dowodowego zebranego na miejscu przestępstwa. Według nich, ujawnienie zdjęć nie wpłynie na przebieg śledztwa. Oscar Pistorius stanie przed sądem już we wtorek.
Odpowiedzi na pytanie, skąd pochodzą zdjęcia, żąda od prokuratora obrońca lekkoatlety, Brian Webber.
Żądam wyjaśnień i jestem przekonany, ze je uzyskam - powiedział Webber.
Pistorius utrzymuje, że zabił swoją dziewczynę nieświadomie. Był przekonany, że strzela do włamywacza. Przysięga, że bardzo kochał swoją partnerkę i nigdy nie chciał jej śmierci. Z jego zeznań wynika, że wstał w nocy, aby zamknąć balkon i zasłonić żaluzję. Przez ciemność, która wtedy zapanowała, nie zauważył, że jego dziewczyny nie ma w łóżku. Kiedy usłyszał hałas w łazience, przestraszył się. Złapał za broń i oddał 4 strzały w kierunku zamkniętych drzwi od łazienki.
Obrona Pistoriusa wykazała, że policjant prowadzący sprawę, również ma zarzuty morderstwa, a świadkowie, którzy rzekomo słyszeli w nocy kłótnię sportowca i jego partnerki, mieszkają 300 metrów dalej, więc nic słyszeć nie mogli. Znalezione w szufladzie sterydy, okazały się być lekiem ziołowym na potencję. Miażdżące dowody przeciwko Pistoriusowi zostały więc obalone.
Proces Pistoriusa rozpocznie się 4 czerwca, może potrwać nawet kilkanaście miesięcy.
aga