Zespół Figo Fagot w pełni zasługuje na miano skandalizującego. Teksty ich piosenek są ostre, pełne wulgaryzmów i przez niektórych odbierane jako obraźliwe. Niedawno ocenzurowano ich występ w Poznaniu, gdzie na festiwalu studenckim zakazano im wykonać utwory w których śpiewają o Romach. Piotr Połać, autor piosenek zespołu w wywiadzie dla portalu Gazeta.pl tłumaczy, że zespół nic nie ma przeciwko Romom:
To nawiązanie do disco polo z lat 90. To tam Cyganie się pojawiali, ten wątek kojarzy się z disco polo. Były takie hity jak "Mamo, mamo, ja robię to z Cyganem", "Cyganeczka Janeczka", albo "Wolny jak Cygan"... To takie klasyki disco polo, a my do tego nurtu nawiązujemy. Tylko dlatego pojawia się ten wątek.
Figo Fagot nie uważają się jednak za typowy zespół disco polowy, ale za komików w żartobliwy sposób komentujących rzeczywistość.
Jesteśmy komikami, robimy sobie żarty z tego wszystkiego - mówi.
Ma też w nosie modną ostatnio poprawność polityczną:
W Polsce nie można się za bardzo śmiać z religii, ale nie zamierzam się tym za bardzo przejmować.
Czym jeszcze Figo Fagot nie zamierzają się przejmować i z kogo jeszcze będą obśmiewać w swojej twórczości? Cały wywiad przeczytacie tutaj . A poniżej "Bożenka", kultowy już utwór Figo Fagot, którego bohaterami są Cyganie.
alex