Kuba Wojewódzki zamieścił ostatnio na swoim Facebooku zdjęcie, na którym siedzi na fotelu ze swoim imieniem. Przed nim stał statyw z aparatem fotograficznym. Zastanawialiśmy się, czy to zdjęcie jest prowokacją , czy Kuba rzeczywiście wcielił się w rolę fotografa. Teraz znamy już odpowiedź.
Kuba został zaproszony przez magazyn "Playboy" do przeprowadzenia sesji fotograficznej. Dziennikarz umieścił na swoim profilu filmik dokumentujący to wydarzenie. Możecie obejrzeć go tutaj . Na planie było na pewno bardzo wesoło. Kuba co rusz rzucał zabawne teksty. Widać także, że wczuł się w powierzona mu rolę:
O Jezu, ale rzeczywiście tu jest niezła. O Jezu, a jaki ma błysk w oku!
O, jest dobrze. Jest bizantyjsko! Jest bizantyjsko, tak! Widać, że nie oszczędzamy.
O Jezu, teraz to jest kadr, panie. Jest bajka!
Ojej wyjdź, zrób tak. Jeszcze mocniej, mocniej, mocniej! Dobrze, mamy to!
Dzisiaj Kuba napisał na swoim fanpage'u:
Nie napisał jednak, kogo fotografował. Na wideo nie widać twarzy, ale modelka przypomina nam trochę Wodziankę. Jak myślicie?
Aga