Wczorajszy koncert Justina Biebera w O2 Arenie nie zakończył się dla gwiazdora dobrze. Podczas wykonywania piosenki "Beauty and a Beat" zasłabł na scenie. Chwiejnym krokiem zszedł zza kulisy... Bieber zrobił sobie dziesięciominutową przerwę, a następnie dokończył występ.
Personel medyczny podał mu tlen. Nalegał, aby dokończyć show - powiedział informator E!OnLine.
Po koncercie Justin trafił do szpitala. Lekarze chcą go dokładnie przebadać, aby upewnić się, że nic nie zagraża zdrowiu gwiazdora. Chłopak uspokoił wszystkich, pisząc na Twitterze, że czuje się lepiej. Dodał też, że ma najlepszych fanów na świecie. W powrocie do formy pomaga mu Janis Joplin (chyba, że chodzi mu o inną "Janice" ;)).
screen InstagramMamy nadzieję, że to jednorazowy incydent. Justin pracuje na najwyższych obrotach, powinien o siebie zadbać...
nn