• Link został skopiowany

Miley Cyrus nagrała paparazzo, który ją śledził [WIDEO]

Postanowiła walczyć.

Miley Cyrus zdecydowała się nagrać paparazzo, który robił jej zdjęcia podczas spaceru z psem.

Podczas spaceru z psami nękał mnie człowiek, którego nigdy wcześniej nie widziałam... Jak sądzę, wszystko dla zabawy. Mam nadzieję, że to jest pouczające. Nie wspominając już o tym, że jeździł nieostrożnie specjalnym pojazdem po sąsiedztwie pełnym dzieci modliłam się o to, żeby nie trafił małego dziecka, ani jednego z moich psów... Straciłam dwa w tym roku, nie chcę przez to przechodzić jeszcze raz - napisała pod filmikiem.
 

Miley nazwała fotografa przestępcą i podkreśliła, jak bardzo niekomfortowo się czuje będąc fotografowana przez mężczyznę w średnim wieku, którego nigdy wcześniej nie widziała.

Dziewczyna wielokrotnie mówiła, jak bardzo nie lubi paparazzi i, że chciałaby, aby w końcu władze się nimi zajęli. Zabrała głos także po tym, gdy zginął paparazzo, który chciał przyłapać Justina Biebera na gorącym uczynku, palącego marihuanę.

To musiało się stać! Twoja mama uczyła cię, gdy byłeś dzieckiem, żeby nie bawić się na ulicy. Chaos jaki wywołują paparazzi, którzy działają jak głupcy, uniemożliwiają każdemu stwarzanie bezpiecznych wyborów - napisała na Twitterze.

Czy paparazzi przestaną śledzić Miley, gdy zacznie ich nagrywać? Zapewne nie. Być może jej działania sprawią, że władze w końcu postanowią ograniczyć ich prawa.

nn

Więcej o: