Tegoroczna trasa koncertowa Green Day stoi pod znakiem zapytania, a to za sprawą wokalisty Billy'ego Joe, który trafił na odwyk, po tym jak na festiwalu iHeart Music Radio roztrzaskał swoją gitarę i zwyzywał organizatorów.
Producent grupy, Rob Cavallo i jeden z prezesów Warner Bros, wyznali, że plany koncertowe grupy nie są pewne. Lekarze mówią, że nie wiedzą, czy Billy wyjdzie ze szpitala przed czy po Bożym Narodzeniu. Zespół miał zacząć występy wraz z początkiem listopada. Na pewno publika nowoorleańskiego festiwalu Voodoo Music ich nie zobaczy. Jednak chłopaków z Green Day spotkał zaszczyt, zamiast nich wystąpi kultowa Metallica.
Nasi dobrzy przyjaciele i koledzy z Green Day musieli niestety odwołać swoje plany, jesteśmy więc szczęśliwi, jeśli możemy im pomóc w ten wyjątkowy sposób - powiedział Lars Ulrich, jak donosi " Rolling Stone ".
Życzymy Billy'emu całkowitego wyleczenia.
ak
