Justin Bieber OKRADZIONY! "Naprawdę do bani. Ludzie powinni szanować własność innych"

Przykra sytuacja...

Justin Bieber ma ogromnego pecha. Podczas ostatniego koncertu ktoś okradł jego i jego managera, Josha. Zginął komputer i aparat Biebsa. Artysta martwi się, że jego prywatne rzeczy zostaną upublicznione.

Fot. Twitter
Wczoraj na koncercie kilka rzeczy moich i mojego koncertowego menedżera Josha zostało ukradzionych. Naprawdę do bani. Ludzie powinni szanować własność innych. Miałem dużo osobistych nagrań na tym komputerze i aparacie i to denerwuje mnie najbardziej - napisał na Twitterze rozżalony Biebs.

Laptop gwiazdy to niezły kąsek dla złodzieja, który wiele zarobi na upublicznianiu danych. Czy teraz zaleją nas prywatne zdjęcia Justina?

nn

Więcej o: