Rihanna wciąż intensywnie imprezuje na jachcie. Wydaje się, że gwiazda zapomniała o rzeczywistości i postanowiła zmienić swoje życie w wielką imprezę. Tym razem jednak przesadziła, bo do akcji kroczyła policja, która starała się uciszyć Rihannę i jej gości. Funkcjonariuszy wezwali sąsiedzi, którzy zacumowali jachty niedaleko jachtu Rihanny. Narzekali na hałas, krzyki i głośną muzykę... Podobno policjanci przerwali imprezę, ale nie wypisali Rihannie mandatu.
Najpierw palec złamany butelką, teraz policja... Rihanna powinna chyba zejść na ziemię i poważnie przemyśleć swoje zachowanie.
Jak sądzicie? Przesadza?
Pat