• Link został skopiowany

Kotek Express: Samolot lądował bez podwozia!; Brutalna pomyłka antyterrorystów; Ktoś pomógł matce Madzi w ukryciu zwłok?

Dzisiaj 21 marca - PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY! Do wakacji pozostało 99 dni!

Samolot lądował bez podwozia. Ruch wstrzymany

Około godziny 15 na pasie lotniska Ławica w Poznaniu awaryjnie lądował samolot bez wysuniętego podwozia.

To był mały, prywatny samolot, na pokładzie były trzy osoby, na szczęście nikomu nic się nie stało. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną tej awaryjnej sytuacji. W tej chwili trwa akcja usuwania samolotu z pasa startowego. Ruch na lotnisku jest zamknięty - informuje Hanna Surma, rzeczniczka Ławicy.

Anna Galon ze Straży Granicznej:

Był to samolot z Kalisza, lecieli nim Polacy. - Badamy te sprawę - mówi Maciej Lasek, szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

Pomyłka antyterrorystów. Wszczęto śledztwo

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące wtorkowej akcji w Katowicach, podczas której antyterroryści omyłkowo wtargnęli do mieszkania postronnych osób. Podczas interwencji funkcjonariusze wyjątkowo brutalnie potraktowali dwójkę młodych ludzi. Uderzali głową dziewczyny o podłogę, ukruszyli jej ząb, a jej partnera mocno pobili.

Wyjaśniamy, czy w związku z tym zdarzeniem doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji. Prokuratorzy podejmują intensywne działania zmierzające do wyjaśnienia tego zdarzenia - powiedziała rzeczniczka prasowa katowickiej prokuratury prok. Marta Zawada-Dybek.

Dodała, że śledztwo w prokuraturze okręgowej wszczęto "z uwagi na wagę tej sprawy". Stwierdziła, że policjanci użyli siły fizycznej wobec obu przebywających w mieszkaniu osób. Podczas wyjątkowo brutalnej interwencji policji w mieszkaniu zniszczono też mienie wartości 15 tys. zł.

Słusznie?

Matka Madzi nie działała sama?

Prawdopodobne jest, iż ktoś pomagał matce małej Madzi w ukryciu zwłok dziewczynki - przyznała dziś prokuratura.

Pod uwagę brane są różne wersje śledcze, także o celowym pozbawieniu życia dziecka - mówiła prok.

Marta Zawada-Dybek na konferencji prasowej poświęconej śledztwu ws. śmierci 6-mesięcznej Madzi z Sosnowca.

Na obecnym etapie śledztwa badane są różne wersje, w tym ta, że została ona pozbawiona życia w wyniku celowego i zaplanowanego działania osób trzecich. Istnieje prawdopodobieństwo udziału osób trzecich co najmniej w ukryciu zwłok dziecka oraz w dalszych działaniach zmierzających do uniknięcia odpowiedzialności karnej przez sprawców lub sprawcę - poinformowała prok. Zawada-Dybek.

Dodała, że wbrew informacjom podawanym przez media, "ciało dziewczynki nie było przykryte ani głazem ani blokiem betonu".

Myślicie, że sprawa skończy się szybko?

Udawał Greka udając Francuza. Szukali go ośmioma listami gończymi!

Stołeczni kryminalni zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o wielokrotne oszustwa i fałszerstwa. Mężczyzna ukrywał się od czterech lat. W tym czasie prokuratura wystawiła za nim osiem listów gończych. Z ustaleń policji wynika, że 31-letni Przemysław K. między innymi wyłudzał pieniądze podając się za urzędnika miejskiego - obiecywał ludziom, że załatwi im przydział mieszkania. Poza tym wyłudzał kredyty z banków, a także fałszował dokumenty. Jak ustalili policjanci, w sumie wyciągnął w ten sposób co najmniej 100 tysięcy złotych. Kiedy policjanci go zatrzymali, mężczyzna próbował oszukać również mundurowych. Biegle mówiąc po francusku usiłował ich przekonać, że to pomyłka i że się bardzo spieszy. Funkcjonariusze nie dali się jednak nabrać. Zgodnie z decyzją sądu 31-latek trafił już do aresztu.

Działania policji przynoszą skutek?

Chcesz dostać pracę? Podaj hasło do Facebooka!

Doświadczenie i referencje? Pracodawcy w USA coraz częściej żądają od kandydatów do posady w ich firmach czegoś innego - loginu i hasła do Facebooka. Tłumaczą to chęcią sprawdzenia, kim naprawdę jest zatrudniana przez nich osoba. Niewielu odmawia - ludzie chcą pracy. "To łamanie prawa do prywatności" - grzmią prawnicy. Firmy nie ustają w wysiłkach, by dowiedzieć się jak najwięcej o swoich obecnych i przyszłych pracownikach. W USA coraz częściej oprócz standardowych pytań o dotychczasowe doświadczenie i referencje kandydaci słyszą na rozmowach kwalifikacyjnych prośbę o udostępnienie hasła dostępu do profilu na portalu Facebook lub o przyjęcie zaproszenia do wirtualnej znajomości od pracownika firmy. Pracodawcy chcą wiedzieć o pracownikach wszystko. Pracodawcy chcą w ten sposób uzyskać dostęp do treści, którymi użytkownicy dzielą się wyłącznie ze znajomymi - lub zachowują je wyłącznie dla siebie. Zdarzają się też prośby o zalogowanie się na firmowym komputerze dostępnym w pokoju, gdzie odbywa się rozmowa kwalifikacyjna. A wielu szukających pracy ludzi po prostu nie może sobie pozwolić na to, by odmówić.

Czy to naruszanie prywatności?

Więcej o: