Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew od niedawna jest nowym królem internetu. Wszystko za sprawą reklamy pewnego biura podróży, którego twarzą została głowa państwa.
Dmitrij Miedwiediew przemawia do narodu, stojąc na tle Kremla. Po chwili ekipa realizująca reklamówkę zmienia tapetę na... bardziej egzotyczną. W finalnej scenie prezydent stoi na tle palm i plaży i łapię piękną blondynkę za pierś.
Oczywiście to żart i tzw. pic na wodę, fotomontaż. Biuro reklamy postanowiło zażartować sobie z Miedwiediewa i wykorzystać jego twarz w nowym spocie. W przeciągu 30 godzin filmik obejrzało 4 miliony ludzi!
Jeszcze nie wiadomo, czy prezydent Rosji materiał widział i czy będzie z niego zadowolony. Jeżeli wpadnie w wściekłość, biuro podróży może mieć spore problemy.
PoliKOT
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!