Młody aktor z całą pewnością nie spodziewał się takiego dowodu sympatii, gdy umawiał się z Heather Graham na kolację. Do ich stolika podano wielką butelkę szampana o wartości 100 tys. dolarów!
Okazało się, że to pewien fan Zaca - rosyjski miliarder - postanowił sprawić mu taką niespodziankę. Rosjanin jednak na tym nie poprzestał, bo sobie również zamówił drogie napitki - jego łączny rachunek wyniósł bagatela 112 tys. dolarów, plus 22 tys. dolarów napiwku, który oczywiście zostawił kelnerce - powiedzieli mediom świadkowie zdarzenia.
Zobacz także:
Zac Efron chce być niegrzeczny!