Joe jednak niemal natychmiast im zaprzeczył. Podkreślił, że bardzo chce przyjaźnić się z Taylor, ale nic więcej.
To zabawne, poszedłem zobaczyć ją na koncercie. Ona jest niesamowita na żywo. I tyle. Jesteśmy tylko przyjaciółmi. To wspaniałe, patrzeć, jak świetnie jej idzie i cieszę się razem z nią. Ale nie jesteśmy razem.
Brzmi bardzo dojrzale i rozsądnie. Czyżby Joe zmieniał się na lepsze?
Zobacz także: