Zac Efron pracuje teraz na planie nowego filmu, w którym gra przewodniczącego studenckiego braterstwa. Aktor pokaże nam się w nim z zupełnie nowej strony. I bardzo go to cieszy.
Zac juz od dłuższego czasu miał dość szufladki, w którą wpakowano go po "High school musical". Chciałby, że traktowano go jak poważnego aktora. Postanowił więc zaprezentować się światu w nowej odsłonie i przyjął rolę ciemnego charakteru.
Ludzie, z którymi współpracuje Zac, opowiadają w wywiadach, że młody aktor zupełnie ich zaskoczył. Ponoć świetnie wypada w roli niezbyt przyjemnego typa... A nie wygląda. :)
Zobacz także:
Trailer "New Year's Eve" już jest!