Jan Englert ma najwidoczniej pecha. Najpierw afera z Grażyną Szapołowską, którą zwolnił z teatru i przysporzyło mu to problemów a teraz to. Okazuje się, że wybitny aktor został okradziony!
Feralnego dnia Englert nie zamknął mieszkania. Złodziej najwidoczniej obserwował gwiazdę od dłuższego czasu. Gdy nadarzyła się taka okazja, wszedł do domu i ukradł portfel pełen kart kredytowych - donosi "Życie na Gorąco".
Zanim Englert się zorientował z kont zostały ukradzione pieniądze. około 30 tysięcy złotych! Policja szybko zajęła się sprawą a mężczyzna został schwytany.
Buka