Na jej oficjalnym profilu kilka godzin temu mogliśmy przeczytać wpis:
Tak, przytyłam. Opanujcie się i dajcie sobie z tym spokój. Tak właśnie się dzieje, kiedy próbujesz poradzić sobie z bulimią.
Choć z zaburzeń odżywiania rzeczywiście z pewnością bardzo trudno się wychodzi (organizm musi się przyzwyczaić do normalnej diety, a wcale nie jest to łatwe po głodówkach i innych nieodpowiednich formach odchudzania), Demi zdaje się już trochę przesadzać. Wielokrotnie podkreślaliście, że w kółko opowiada o tym samym i niewiele się u niej zmienia. Choć wszyscy trzymają za nią kciuki, a jej przyjaciele dbają o to, aby nie zeszła z powrotem na złą drogę, sama Demi tak jakby zatrzymała się w jednym miejscu i nie potrafi zrobić kroku naprzód. Czy gwiazdka nie rozkleja się nad sobą zbyt mocno, zamiast po prostu cieszyć się życiem?
Zobacz także:
Demi Lovato nagrywa z Timbalandem!