Magazyn "People" próbuje rozwiązać zagadkową historię sekretnego syna Michaela Jacksona Omera Bhatti . Tabloidy na całym świecie podały, że pochodzący z Norwegii 25-letni chłopak jest owocem jednonocnej przygody artysty z fanką. Dziennikarze amerykańskiego magazynu dotarli do przyjaciela "Jacko" Ricky'ego Harlowa, który rozwiązał zagadkę .
Harlow nagrywał w jego wytwórni płytowej i miał bardzo dobry kontakt z artystą. Jak wyjaśniłem między Omerem i "Jacko" nie było żadnych więzów rodzinnych . Byli przyjaciółmi.
Jackson poznał Bhattiego w połowie lat 90-ych. Chłopak miał wtedy 11 lat i specjalizował się kopiowaniu stylu króla pop. Dzięki temu występował na wielu imprezach i pokazach. W ten sposób udało mu się poznać swojego idola. Michael był pod wielkim wrażeniem chłopaka, a między nimi zawiązała się przyjaźń .
Wszyscy znali go jako 'małego Michaela', a Michael nazywał go 'mała małpka'.
Harlow wyjaśnił też skąd mogły się wziąć pogłoski o rzekomym ojcostwie Michaela :
Oni mieli bliskie relacje, jak ojciec z synem, ale nigdy nie pomyślałem, że jest jego biologicznym ojcem.
W artykule nie ma wypowiedzi samego Omera , oraz nikogo z rodziny Michaela . Nikt nie wypowiedział się, na temat badań DNA , które podobno zostały zlecone.
Jeśli chcesz być na bieżąco i nie przegapić fascynujących historii, zapisz się na cotygodniowy newsletter Plotka KLIKNIJ TUTAJ