Gwiazdy muszą przyzwyczaić się do życia bez prywatności - wszędzie paparazzi, fotoreporterzy i fani. Ale nie wszyscy mają tak źle. Katy Perry twierdzi, że posiada niespotykaną umiejętność zmieniania się w zupełnie anonimową osobą. Jak się występuje na scenie w takich dziwacznych strojach, to nie jest trudno włożyć dres i przemknąć ulicą.
- Jestem jak ninja, jeśli chodzi o kamuflaż. Zostawiam te świecące stroje i wkładam kapelusz, okulary.
Doprowadza to czasami do komicznych sytuacji.
- Wiele osób nie jest nawet w stanie stwierdzić, że jadą z nimi windą. Raz jeden koleś powiedział do mnie: Słyszałem, że niezła z niej zdzira, ale nawet bym nie wiedział, gdyby jechała ze mną windą. Na co ja odpowiedziałam: Ja też nie.
Chyba Katy Perry powinna dawać rady innym koleżankom, które narzekają na zbytnie zainteresowanie.