Podczas jednego z występów z Chrisem Browem Rihanna co chwilę łapała się za brzuch. W końcu skulona zeszła ze sceny, co widać na wideo poniżej.
Ponoć za kulisami wokalistka od razu zemdlała. Co się stało? Rzecznik Rihanny oświadczył, że miała ona po prostu przegrzany organizm i zbiegła ze sceny, by napić się wody i złapać oddech. Jaka jest prawda? Nie wiadomo, ale miejmy nadzieję, że to nic złego.