Brad Pitt radę może by dał, gorzej z Angeliną . Bo, jak się okazuje, Jolie i Pitt bardzo pragnęli mieć dwójkę dzieci. Jak bardzo? Tak bardzo, bardzo, że gwiazdeczki nie mogły znieść myśli, że na drugiego potomka, będą czekać kolejne kilkanaście miesięcy. Więc wpadli na znakomity pomysł: Angelina urodzi bliźniaki.
Tylko, było jedno "ale". Z medycznego punktu widzenia, kobieta w wieku Angeliny , ma niecały jeden procent szans, by zajść w bliźniaczą ciążę. Dlatego oboje postanowili, że Jolie podda się zabiegowi in vitro, gdyż szanse na urodzenie bliźniaków wzrasta wtedy do 25 procent.
Już dajmy spokój z kosztem takiego zabiegu (12 tys. dolarów za próbę), bo taką kasę to Jolie na waciki wydaje, ale o sam fakt, że para zdecydowała się na zabieg bo mieli taką zachciankę. Jolie mogła, Brad by podołał, ale trzeba było zrobić to inaczej niż wszyscy. Bliźniaki na zamówienie, krótko mówiąc. Czy cel uświęca środki?
