Rhys Infans postanowił uczcić 26. urodziny swojej dziewczyny, Sienny Miller , dość kosztownym prezentem. Aktor wybrał się w tym celu do Paryża, aby tam w ekskluzywnym salonie jubilerskim Boucheron zamówić naszyjnik za bagatelną kwotę 35 tysięcy funtów .
Gwiazdor "Notting Hill" zapragnął podarować swojej ukochanej coś naprawdę wyjątkowego z okazji urodzin, które przypadają na 28. grudnia. W początkowym zamyśle miał to być pierścionek, jednak Rhys Infans zmienił plany, ponieważ bał się, iż może przestraszyć Siennę tym gestem. Ostateczny wybór padł na naszyjnik z żółtymi brylantami, którego wartość wynosi 35 tysięcy funtów.
Sienna uwielbia starodawną biżuterię w dobrym stylu, a poza tym jest wielbicielką żółtych brylantów - mówi osoba pracująca w salonie - Rhys chciałby, aby Sienna czuła, że nosi coś naprawdę z głębi serca i naszyjnik jest do tego najodpowiedniejszy.
Oprócz pięknego prezentu Siennę czeka również wiele niespodzianek, których szczegółów nie umie nikt zdradzić. Wiadomo jedynie, iż walijski aktor zarezerwował na ten dzień apartament w jednym z luksusowych hoteli w Londynie.
Chyba cały rok musiał zbierać na te urodziny... Biedny facet!
