• Link został skopiowany

Ostatnie dni wolności Paris Hilton

To już jutro - ta perspektywa musiała bardzo boleć Paris Hilton. Młoda panna postanowiła więc cieszyć się jeszcze wolnością i to pełną piersią. Pojawiła się na MTV Movie Awards, gdzie na lewo i prawo rozdawała uśmiechy. Była też na kilku mocno alkoholizowanych imprezach i urządzała ze znajomymi nocne rajdy samochodowe po ulicach Los Angeles (tym razem nie prowadziła). Na końcu stwierdziła - a nie będę dłużej czekać. I nie czekała, pojawiła się w biurze Szeryfa dwa dni wcześniej niż musiała. Od dziś jest w więzieniu. Brawo Paris!
Fot. Kevork Djansezian AP

Ale wcześniej starała się wybawić tak, by przez te 23 dni odsiadki nie cierpieć z powodu braku paparazzi, alkoholu i tłumu gapiów. Bawić się też tak, by zapomnieć o tym, że ludzie z Warner Brothers Group zwolnili ją z powodu słabych wyników jej debiutanckiego albumu. Smutki są nieważne. Istotna jest zabawa, radość i życie pełną piersią. Paris, jak nikt inny, właśnie to potrafi. Szkoda, że tylko to.

Więcej o: