Ale wcześniej starała się wybawić tak, by przez te 23 dni odsiadki nie cierpieć z powodu braku paparazzi, alkoholu i tłumu gapiów. Bawić się też tak, by zapomnieć o tym, że ludzie z Warner Brothers Group zwolnili ją z powodu słabych wyników jej debiutanckiego albumu. Smutki są nieważne. Istotna jest zabawa, radość i życie pełną piersią. Paris, jak nikt inny, właśnie to potrafi. Szkoda, że tylko to.