Impreza odbyła się w jego ogromnym hollywoodzkim domu, w końcu tylko tam pomieściło się aż tylu gości. Jack zdmuchiwał świeczki z długiego na dwa metry tortu i brylował cały wieczór pośród gości i siedemdziesięciu młodziutkich kelnerek. Nicholson kiedyś wyznał, że spał z ponad dwoma tysiącami kobiet. Nie wiemy czy to prawda, ale jesteśmy pewni, że w trakcie swoich urodzin znacznie pobił rekord (jakikolwiek on jest).