Zmieszanie wokół Jacka Stachurskiego ! Po tym jak parę dni temu piosenkarz ogłosił na łamach "SE", że kończy swoją solową karierę, jego fani rozpoczęli protest. Wielbiciele twórczości Jacka zaczęli namawiać go do zmiany decyzji. Piosenkarz poczuł się wtedy potrzebny i postanowił nie zawieść fanów. Stachursky założył sobie, że będzie obecny na polskiej scenie muzycznej przez najbliższe cztery lata!
Biorąc pod uwagę gatunek muzyki, który uprawiam, groteskowe byłoby, gdyby facet pod pięćdziesiątkę szalał na scenie, próbując przekonać do siebie nastoletnią młodzież - mówi "Super Expressowi" Stachursky.
Bardzo podoba nam się jego tok myślenia. Szkoda, że Paweł Stasiak z Papa D. nie podziela tej opinii i z peruką na głowie nadal próbuje rozkochiwać w sobie nastolatki. Mamy jednak nadzieje, że Jacek nagra swoje nowe utwory, a nie przez najbliższe cztery lata będzie nas katował przeróbkami starych piosenek.
