W ostatnią środę w warszawskim Teatrze Dramatycznym odbył się kolejny casting do programu Mam talent. Podział ról w jury jest prosty - Agnieszka Chylińska i Kuba Wojewódzki mają wytykać błędy, ganić, krytykować i generalnie "jeździć po bandzie", a Małgosia Foremniak ma ich strofować i chwalić uczestników. Ten podział ról jest nawet widoczny w wypowiedziach Kuby i Gosi dla "Super Expressu" online.
Wydaje mi się, że Polacy mają za małe poczucie humoru i za mały dystans do siebie i może ten program bardziej ich ośmieli. Chciałabym żeby w Polakach było więcej brawury. Uwielbiam kosmitów i dziwolągów, którzy przychodzą i pokazują to, co potrafią. Wtedy jest ciekawie! - powiedziała Gosia.
Z kolei Kuba czuje wyraźnie niedosyt. Czego?
Brakuje przesady, brawury. Nie mówię o tandetnym dążeniu do skandalu, bo tego akurat nie brakuje. Mówię o ludziach, którzy potrafią poskromić, nawet zwalczyć albo przypudrować swoje kompleksy, niedoskonałości. Brakuje świrów - twierdzi Kuba.
Cóż, naszym zdaniem jeden świr w tym programie wystarczy. W końcu co za dużo, to nie zdrowo.