Spokojnie, Cameron Diaz nie walczy z chorobą. Na stronie "Dailymail" znaleźliśmy zdjęcia z planu najnowszego filmu "My Sister's Keeper". Cameron wciela się w rolę matki dziewczynki chorej na białaczkę. Film ten będzie adaptacją książki o tym samym tytule, opowiadającej o losach dziewczynki, która urodziła się dzięki metodzie in vitro.
Diaz przyjechała na plan w czapce, ale szybko pozbyła się nakrycia głowy i dumnie prezentowała swoją "nową fryzurę". Jedne źródła podają, że to tylko charakteryzacja, inne mówią, że Cameron rzeczywiście zgoliła głowę. Mamy nadzieję, że jednak to pierwsze. Cameron ma idealną figurę, ale do urody Demi Moore bardzo jej daleko.