Jacek Łągwa dał niewiernej żonie połowę majątku

Jak się rozwodzić to tylko z muzykiem "Ich Troje", i nie mówimy tu oczywiście o Michale Wiśniewskim , który "wiesza psy" na ex-żonie Mandarynie), a o Jacku Łągwie . Łągwę żona zdradziła, co gorsza z jego zaufanym pracownikiem, a on i tak oddał niewiernej kobiecie połowę z zarobionego przez siebie ciężko majątku - ustalił "Fakt". Teraz Jacek jest wolny, więc my się z nim żenimy i wiecie - rozumiecie?

Jacek Łągwa to wspaniałomyślny gość. Mimo, że przeżył koszmarne chwile, gdy wrócił z trasy koncertowej "Ich Troje" po USA i zastał dosłownie pusty dom, bo żona z dziećmi wyniosła się do kochanka, odłożył żale na bok. Nie chciał "prać brudów w sądzie" i postanowił wielkodusznie podzielić się z żoną "fifty-fifty". W ten sposób dostanie ona jedno z mieszkań i firmę Łódź Podwodna, której szefuje - zatrudniony przez Łągwę - jej kochanek.

A oto cała trójka - mąż, żona i jej kochanek.

fakt 22 czerwca 2007

Więcej o: