• Link został skopiowany

Ślubu jednak nie było

Nie potwierdziły się informacje "Życia na gorąco" na temat ślubu Hanny Smoktunowicz i Tomasza Lisa. Na łamach "Faktu" dziennikarka dementuje plotki: W Hiszpanii byliśmy z czwórką dzieci i wbrew temu co się pisze, że wyjechaliśmy sami na romantyczne wakacje. Wypoczywaliśmy w wynajętym domu na Costa del Sol, 5 km od miasta Estepona.
Tomasz Lis (Franciszek Mazur/Agencja Wyborcza.pl)

Informacje zawarte w magazynie zadziwiły najbardziej córkę dziennikarki, która miała do mamy pretensję za to, że nie wspomniała jej nawet o planach sformalizowania związku na wakacjach:

Pomimo tego, że byliśmy tam wszyscy razem, moja córka po przeczytaniu jednej z gazet wpadła w histerię. Powiedziała: "Mama, dlaczego ty mi nic nie powiedziałaś, że wyszłaś za Tomka, i to w Hiszpanii!"

Plotki o ślubie pojawiły się zaraz po tym jak na palcach Tomka i Hanny, dziennikarze zauważyli pierścionki. Jak się okazuje to również wymysł:

Ta obrączka na palcu Tomka to chyba jakiś pierścień atlantycki. W zeszłym roku, gdy był na wakacjach z dziećmi w Grecji i kupował im pamiątki, w tym samym miejscu były pierścionki ze srebra. Kupił sobie taki na wakacje, ale chodzi w nim do tej pory.

A co z pierścionkami Hanny?

Noszę jeden, który mam od zawsze, a drugi co najmniej od pół roku.

Miało być tak pięknie, a wychodzi na to, że para w Paryżu rzeczywiście świętowała wybór Sarkozy'ego na prezydenta Francji.

Więcej o: