• Link został skopiowany

TikTokerka podbija internet trendem "very mindful, very demure". O co w tym wszystkim chodzi?

Trend z frazą "very mindful, very demure", który obnaża różne stereotypy, to hit TikToka. O co w nim chodzi i co to w ogóle znaczy? Tłumaczymy.
Jools Lebron podbija internet viralem 'very mindful, very demure'.
Fot. TikTok Jools Lebron

TikTok żyje nowym trendem, który stał się szybko niespodziewanie viralem. Mowa o filmikach z frazą "very mindful, very demure" (bardzo skromnie, bardzo poważnie). O co w tym wszystkim chodzi?  Tym razem twórczynią zabawy jest tiktokerka Jools Lebron. Mówi na nagraniu, jak rzekomo przygotowuje się do wyjścia z domu. "Widzicie, jak robię makijaż do pracy? Bardzo skromnie, bardzo poważnie" - stwierdza. Wybór sukienki też uważa za powściągliwy i poważny. Żart popularnej influencerki wypowiadającej te słowa podbija sieć i podchwyciły go nawet gwiazdy takie jak np. Lady Gaga, Lizzo czy twórcy "Emily w Paryżu" i Netfliks. Internauci nie tylko podają nagranie dalej i nagrywają swoje wersje filmiku, ale i podkładają głos do oryginału. Poniosło się to na cały świat.

Zobacz wideo Zdjęcia Joanny Koroniewskiej bez makijażu dzielą internautów

Przesłanie TikToka "very mindful, very demure". Co to znaczy?

Na jednym filmiku z cyklu "very mindful, very demure" Jools Labron nie poprzestała. Na fali popularności swojego pierwszego nagrania, później pokazała jak być  "demure" i "mindful" w innych sytuacjach jak np. wchodzenie do samolotu, zamawianie jedzenia czy podczas pokazu drag queens. Nawet zaprezentowała, jak prostuje i czesze włosy w sposób "demure". Tradycyjnie terminy jak "demure" czy "mindful" opisują kogoś cichego, skromnego i powściągliwego, często zamkniętego w różnych szufladkach. Tymczasem tiktokerka zachęca innych, by bawić się wspomnianym pojęciem i życiem. Tym sposobem coś, co kiedyś ograniczało, dziś może bawić i pokazać jak często innym - głównie kobietom - narzuca się różne społeczne role. Lebron często pokazuje dystans do popularnych trendów, które nie są żartami jak jej filmik i z pełną powagą każą kobietom być grzeczne i nie wychylać się z tłumu. Jej przesłaniem jest myśl, że tego typu zachowania tworzą niepotrzebną presję, a przecież warto być sobą. 

"Kochane kłopoty" wyprzedziły epokę

Netfliks długo nie spał i podłapał trend Jools Labron do promocji serialu "Kochane kłopoty", który można znaleźć na ich platformie. Osoby odpowiedzialne za ich media społecznościowe szybko opublikowały archiwalną scenę z serialu z jednego z początkowych odcinków. Widzimy w niej jak babcia jednej z głównych bohaterek określa wybór swojego napoju mianem "demure". Ciekawe czy gdyby w tamtych czasach, czyli początku lat dwutysięcznych były już media społecznościowe, jej słowa podbiłyby internet i też mielibyśmy viralowe filmiki jak teraz?

Więcej o: