Jeszcze niedawno informowaliśmy, że ostatnie zdjęcie wrzucone na Instagram przez Jennifer Lopez podsyciło spekulacje o jej związku z Aleksem Rodriguezem. Jak zauważyli bowiem czujni fani piosenkarki, na jej placu zabrakło pierścionka zaręczynowego. Niepokój obserwatorów znalazł swój wyraz w licznych komentarzach - pod fotografią pojawiły się setki pytań o status ich związku. Zaledwie kilkadziesiąt godzin później Rodriguez wrzucił na swoje InstaStories wideo, którym sugeruje zupełnie inny status związku, niż ten z profilu J.Lo...
Alex Rodriguez nie poddaje się. Manifestuje związek z Jennifer Lopez
Rodriguez na swoim InstaStories opublikował filmik, w którym w serduszku otagował profil Jennifer Lopez. Wideo przedstawia szafkę (prawdopodobnie w domu sportowca), na której znajduje się kilka ramek ze wspólnymi zdjęciami z Lopez oraz jej dziećmi. Na końcu kamera kieruje na największą ramę, która przedstawia napis na piasku "Jennifer + Alex" w odrysowanym sercu ze strzałą.
Fani latynoskiej piosenkarki pozostają w konsternacji. Na forach internetowych czytamy:
Nie wiem, co myśleć... Jen wciąż dużo pracuje i pewnie nie ma jej w domu. W kolejnych tygodniach zobaczymy, czy będą często wspólnie widywani.
On tylko manifestuje i się z tym obnosi. Nie widzę, żeby lajkował jakiekolwiek jej posty, tak jak robił to kiedyś. Ona także nie wrzuca żadnych jego rzeczy na Twittera albo Insta.
Filmik wskazuje na to, że Rodriguezowi bardzo zależy na relacji z artystką, bądź po prostu na jak najdłuższym medialnym podtrzymaniu jej. Sama Lopez natomiast jest już bardziej oszczędna w okazywaniu swojej miłości do Rodrigueza - zdjęcia sugerujące dobrą kondycję ich relacji pojawiają się głównie właśnie na profilu futbolisty. Dwa tygodnie temu sportowiec opublikował zdjęcie, na którym obydwoje reklamują produkt firmy, z którą podpisali kontrakt. Fotografia dolała jeszcze więcej oliwy do ognia - fani zaczęli spekulować, że łączy ich już tylko wspólny biznes.
I komu tu wierzyć?
